Rozdział III
Zmęczoną dziewczynę obudziły przebijające się przez firankę pierwsze promyki słońca. Elena, jak dzikie zwierzę, rozciągnęła się na łóżku i przetarła oczy. Spojrzała sennym wzrokiem na zegarek- była już ósma rano. Nagle głośno kichnęła; gorączka dawała się we znaki. Znowu chciała kichnąć, więc w przygotowaniu miała w ręku chusteczkę we fiołki. Po chwili jej podejrzenia się potwierdziły i od razu przyłożyła chustkę do nosa.
-Na zdrowie, Lenka!
Natychmiast błękitne oczy dziewczyny zwróciły się w kierunku drzwi. Stał w nich lokaj, ubrany w swoją ukochaną piżamę w żółto-białe pionowe pasy. Szeroko się do niej uśmiechnął i podszedł do schorowanej dziewczyny.
-Jak się czujesz?-spytał mężczyzna.
-Dobrze - odpowiedziała mu Elena.
-Przyjdziesz za dwie godziny do biblioteki?
-Mhm. Możesz pójść?-zapytała.- Chcę odpocząć.
-Jak sobie życzysz-oświadczył Franek, wykonując teatralny ukłon, z którego dziewczyna zaśmiała się serdecznie.
Kiedy lokaj wyszedł, Elena wzięła do ręki swoją komórkę. Szybko napisała wiadomość do Asi. Brzmiała ona tak:
„Wpadniesz do mnie po lekcjach? Tak wgl to chora jestem ;( Ale jak bdziesz u mnie, pogadamy se.
Lenusia”
Wiadomość była tak naprawdę napisana przez Elenę księżniczkę. Ale czy nadal to alter ego istniało? Nie, na pewno jeszcze gdzieś jest w najciemniejszych zakamarkach prawdziwej „ja” dziewczyny. Trudno było wypędzić tego obrzydliwego klona. Przecież wciąż pojawiał się w szkole, rozmowach z innymi ludźmi i, co najgorsze, w rozmowach z rodzicami. Elena naprawdę kochała swoich rodziców, jednakże oni tego nie okazywali, więc po co ona miałaby to robić? W końcu, tylko Franek mówił, że ją kocha, że dla niego jest najpiękniejszą i najmądrzejszą osóbką na świecie. Państwo DeManto inaczej traktowali swoją córkę. Podczas ważnych spotkań, pokazywali wpływowym ludziom, jakby była jakąś drogo zapakowaną ładną laleczką, która miała wbudowaną zdolność myślenia i jej głównym celem było przedstawienie jacy to oni nie wspaniali. Nigdy im tego nie mówiła, bo po co? Poza tym, mogła mieć fałszywych przyjaciół, którzy wszystko jej fundowali. Tego przykładem jest na przykład to, jak prezydent miasta finansował pokój dziewczyny.
O dziewiątej pięćdziesiąt, po przebraniu się i zjedzeniu śniadania, Elena poszła do biblioteki w piwnicy. Na jednym z foteli siedział już lokaj. Na kolanach miał grube, oprawione w starą skórę tomisko.
-Ochłonęłaś po tym, co ci wczoraj powiedziałem?-zapytał z troską mężczyzna.
-Tak, ale jeszcze muszę to sobie jakoś poukładać w jedną całość.-odpowiedziała.
-No cóż, teraz chcę, nawet więcej, muszę nauczyć cię magii!-oświadczył.-Jesteś gotowa na naukę zaklęć i warzenia eliksirów?
Gdy spojrzał na zdziwioną minę mówiącą „Eeee…”, od razu dopowiedział:
-Nie martw się, nie będzie tak samo jak w szkole, jednak musisz systematycznie nauczyć się tych umiejętności…
-A szkoła?-przerwała mu dziewczyna.
-Na to też jest zaklęcie, ale innym razem. Zacznijmy od lewitowania…
W tym momencie zaczęła się lekcja. Na szczęście, Elenie szło bardzo dobrze. Była zafascynowana tym co może zrobić: zmienić książkę w wielką ropuchę, poustawiać w śmieszny sposób półki na książki oraz wyważyć eliksir, dzięki któremu będzie można mieć włosy w kolorach, o jakich filozofom się nie śniło. W skrócie, dowiedziała się wielu rzeczy o magii. Wcześniej też chciała czarować, ale i tak mówiła, że to jest po prostu niemożliwe, lecz teraz to się zmieniło na zawsze.
O dwunastej, z lekkim żalem, dziewczyna skończyła naukę. Nadal jednak miała pytania. W końcu postanowiła jedno z nich zadać swojemu „mentorowi”:
-Czym są te różowe okulary?-spytała, sięgając ręką po przedmiot.
-Nie!-krzyknął Franek.-To jest pewnego rodzaju portal do Tylkera. Wybierzemy się tam innym razem , dobrze?
-Ok-odpowiedziała.-To co, jutro o tej samej porze?
-Tak. No zmykaj już do pokoju, bo będą się zastanawiać, gdzie jesteś.
-Będą? Przecież rodzice pracują, lekcje kończą się o trzynastej, a w domu jest tylko Agata. To o kim mówisz?
-Chodźmy na górę, to zobaczysz.
-Ale…
-Zobaczysz…
Dziękuję tym wszystkim, którzy skomentowali i dziękuję jeszcze bardziej tym, ktorzy zaobserwowali. Mam nadzieję, że jeszcze więcej osób zaobserwuje i skomentuje. Każdy ślad motywuje mnie do dalszego pisania.
P.S. Jak zauważyłem, że niektóre osoby uważają, że jestem dziewczyną. Proszę nie popełniajcie więcej takich blędów, dobrze ;) ?
bardzo fajny blog!
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwujacych ilicze na rewanz:D
http://onefingertwowords.blogspot.co.uk/
Właśnie miałam się ciebie spytać kim jesteś ;) (Sorki, jeśli cię to obraziło). Ale rzadko trafiam na opowiadania pisane przez chłopaków.
OdpowiedzUsuńFajne!
Też piszę opowiadania. Możesz je przeczytać na moim blogu: maskazycia.blogspot.com znajdziesz je w etykiecie twórczość.
UsuńObserwuję. Podoba mi się. Jesteś jednym z nielicznych chłopaków bloggerów. Ale ładnie tu i wygląd i dobrze się czyta, czcionka, kolory itd. Podziwiam :3
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i licze na rewanż:
www.the-eighth-color-of-the-rainbow.blogspot.com
Masz talent!!! Chcę więcej! To jest mój blog dopiero zaczęłam mam nadzieję że będziesz śledzić mojpiesjenny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńObserwuję i chcę więcej .;d
OdpowiedzUsuń:D
Pozdrawiam :D
http://mojemyslinatemetwszystkiego.blogspot.com/
Świetne ;p Rozumiem, ja jestem dziewczyną, ale ostatnio zauważyłam, ze częściej piszę o chłopakach, w ich imieniu i te sprawy. Ostatnio nawet na konkursie literackim dałam sobie męskie godło ;p
OdpowiedzUsuńwww.albuspotteri.blog.pl
Mm, ładnie tu :> I ciekawie ^^ Super się czyta, bardzo fajne opowiadanie. Czekam na kolejny rozdział, będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zapraszam: http://konie-filmy-ksiazki.blogspot.com/
Świetne! Na prawdę masz talent do pisanie :) Częściej będę tu lookać :)
OdpowiedzUsuńSuper :D Przeczytałam tylko trzeci rozdział, zamierzam jednak nadrobić zaległości :) Mała uwaga - zamiast "prawdziwej „ja” dziewczyny" powinno być "prawdziwego "ja" dziewczyny" - lepiej brzmi :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, obserwuję :)
przyjemnie sie czyta, przeczytalam tylko ten rozdzial ale jak tylko znajde wiecej czas przeczytam reszte dodaje sie do obserwatorow.
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze ci sie spodobaja moje bazroly :d http://can-i-be-close-to-you.blogspot.no/
Ciekawie się czyta . Już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. Obserwuję liczę na rewanż http://tabaluga13.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńPs; jak na chłopaka nieźle piszesz . SZACUN :D
Elana jes zajebista. Uwielbiam ją. ;3
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać nexta ! ;)
Jesteś świetny . :)
Zapraszam na swojego bloga z opowiadaniem fantasy
opowiadaniaaaa.blogspot.com
lub
mistycznaakademia.blogspot.com
Dziękuję za komentarz u mnie na blogu. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o twoje opowiadanie to będę szczera, bo tego chyba oczekuje każdy bloger, umieszczający swoje opowiadania na blogu.
Jak widzę, przede mną wiele osób skomentowało: Świetnie, Super. itd, itp. Nie mówię - nie.
To, że jesteś chłopakiem i piszesz opowiadania - za to masz u mnie plusa. Bo do tej pory spotkałam tylko trzech osobników płci męskiej zajmujących się pisaniem na blogach.
Zaciekawiłeś mnie, nie powiem.
Ale człowieku... Wiesz, że istnieje coś takiego jak interpunkcja? Raz przecinka brak, a raz jest tam, gdzie go nie powinno być. Nie będę podawać przykładów, bo mi się wyjątkowo nie chce.
Radzę, przeanalizować tekst kilka razy przed wklejeniem na bloga albo po prostu zatrudnić Betę, która poprawi ci błędy.
Nie zrażaj się moją opinią. Myślę, że możesz mieć na prawdę nie zły talent, ale musisz ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć!
Powodzenia!
super blog. :D
OdpowiedzUsuńto bardzo orginalne, że chłopak pisze opowiadanie c;
popieram Jaga20098 :)
OdpowiedzUsuńNie piszesz źle, ale musisz ćwiczyć.
pozdrawiam xx
zapraszam do mnie http://szukajac-tego-jedynego.blogspot.com/
świetny blog i opowiadanie zapraszam kom? http://fotografianajlepszechwile.blog.pl/
OdpowiedzUsuńZ pewnością gdybym czytała od początku , 1 rozdziału wiedziałabym o co chodzi. Jednak, po przeczytania tego rozdziału jestem pod wrażenie. Jest świetnie ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://neopoltiandreams.blogspot.com/
+ obserwuję :D
UsuńŚwietnie mi się czyta to co piszesz tutaj na blogu. Zapraszam do siebie :3
OdpowiedzUsuńpsychiczny-swiat-paulinka.blogspot.com
MAsz obserwatorów w takim miejscu, ze prawie przegapiłam :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaobserwowanie, sama będę tu wpadać częściej! Życzę weny i wiele czasu na pisanie nowych rozdziałów :)
Pozdrawiamy
Larry Stylinson Fanfiction
Swietny blog
OdpowiedzUsuńmojmozg13.blogspot.com
Super rozdział i blog :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :D
see-you-now.blog.pl
Zapraszam :)
Chłopak piszący opowiadania? To dla mnie coś nowego. Muszę przyznać, że mnie zaciekawiłeś. Widać, że masz pomysły, ale powinieneś popracować nad dialogami (chodzi mi o ich zapis) Stosujesz dywizy ( - ) zamiast pauzy dialogowej ( ― ), a poza tym nie robisz po nich odstępów. Tu: http://www.jezykowedylematy.pl/2011/09/jak-pisac-dialogi-praktyczne-porady/ masz rady dotyczące zapisu dialogów.
OdpowiedzUsuńPS. Gdybyś chciał przeczytać opowiadanie fantasy to zapraszam do mnie: http://strazniczkajasmine.blogspot.com/. Początek nie jest najlepszy, ale myślę, że dalsze rozdziały są ciekawsze.
Świetnie piszesz! :D Wybacz, że wcześniej nie kometowałam, ale nie miałam jak. Jednak czytam wszystko od samego początku. :D Moje blogi z opowiadaniami znasz. ;D Pozdrawiam. ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się Twoje opowiadania. Czekam na następną część!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. c;